piątek, 23 listopada 2012

Szukam sensu






 Byłam szczęśliwa.












A potem pisałam tak:

Jestem szczęśliwa.
Deszcz pada,
drzewa mokną
i ludzie,
zimno,
szaro,
jestem szczęśliwa.

w drodze
do pracy,
środa
1996


Jestem szczęśliwa
dzisiaj?
Żyję.
Dzisiaj.
Boję się, płaczę,
nie wiem, co dalej.

1997

Dalej
tak samo.
Dzień
za dniem.
Niedoskonałe
centrum wszechwiata,
JA.
Cierpię,
śnię,
czekam.
Szukam 
sensu.
1997


Jakie to teraz bolesne:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz