czwartek, 4 października 2012

40 lat minęło:)



To nic,
że czas 
tak nas pogania.
I tak,
nikt nie odbierze nam chwil
spędzonych 
na zabawie w lekarza 
i na chwytaniu motyli.

To nic,

że Tobie przybywa lat,
a mnie 
ubywa młodości.
I tak,
zostanie w nas czułość
pierwszego spotkania
i wzruszenie osiemnastych urodzin.

To nic,

że rozdzielą nas różne
sprawy ważne
i ważne mało.
I tak, 
zawsze będę mogła wrócić,
żeby wziąć Cię
w ramiona.


05.10. 1990

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz