poniedziałek, 15 października 2012

Oswajanie myszy




















Jak ptaka,
chwytasz w dłonie
moje zranione serce
i mówisz
"ciii...
nie ma powodu
do ucieczki"

Powoli
oswajam się
z ciepłem Twoich rąk
i ufam,
że nie odbierzesz mi
wolności.

Powoli
zaczynam wierzyć,
że dzięki Tobie
znów
osiągnę przestworza.

1992rok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz