Picasso, okres niebieski
W październiku,
jak w maju,
wszystko
jest możliwe.
Mąż
wraca z podróży,
miłość
na błękitno zakwita.
Weź ją sobie,
oczy zamknij
i nie myśl
o chłodzie poranka.
W deszczu pocałunków,
w burzy namiętności,
we mgle snów,
spełnia się październik.
25.09.1991
Znowu jest październik. Mój Mąż nie wróci już z podróży.
zamiescilam ten wiersz na moim blogu, pozdrawiam goraco :)
OdpowiedzUsuń