piątek, 7 września 2012

czerwiec 1983



Pierwsza trauma- dziecko w szpitalu.
Łóżeczko w domu puste. Matka samotna.


Kasiu, moja córeczko,
moja kruszynko!
Taka jesteś samotna
wśród obcych rąk
i obcych serc

Ramiona bolą puste,
nie mogą Cię objąć.

Jeszcze dzień,
jeszcze chwilę...

Musimy być dzielne,
bo wszystko będzie dobrze.
Tak mówi tata
i trzeba mu wierzyć.

Nasza mała Kasiu,
nasz największy Skarbie!

16.06.1983r.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz