czwartek, 13 września 2012

Terapeutycznie




Taka mała samotność...











Niektóre pisałam tylko dla siebie.

To takie proste
napisać wiersz.
Napisać ból,
napisać smutek.

Napisać
moją z Tobą samotność
i Twoją ze mną
bezradność.

Po co komu
taki wiersz?

Mnie.
Mnie jest potrzebny.
Jak łzy,
jak konfesjonał.

To nie jest dobry wiersz.
Ale jutro
napiszę znowu,
bo muszę płakać.

wrzesień 1988r


Barbaro,
kto zabił
twoją poezję?
To nie ty zrobiłaś!

Świat
zgwałcił twoją duszę.
Obroń się!

Jesteś dobra,
jesteś mądra,
jesteś piękna!

Barbaro,
Ty naprawdę
zasługujesz
na miłość!

Dzięki Ani Stelmaszczyk i mojemu Mężowi
22.09.1988r (niechby ta chwila chciała trwać)






2 komentarze: