Dostałam za ten wiersz nagrodę w konkursie Debiuty1982
Daję Ci ten wiersz,
jak różowy goździk
skradziony
z weselnego bukietu.
Pierwszy kwiat
między nami.
W podmiejskim,
nocnym pociągu
zamyśleni,
każde o sobie,
całowaliśmy się,
nie kochając.
Dziś,
gdy pory roku
obróciły się w walcu,
powracając majem,
oglądamy różowy świt
wtuleni w zapach nagich ciał.
To już rok minął,
odkąd znam
Twoje imię,
a jutro znów
powiem Ci -
Nie do wiary!
1981
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz