czwartek, 2 sierpnia 2012

Dostałam różę


I tylko różę.
Znowu ogarnęło mnie zwątpienie.


Milczenie z różą.

Niektórzy
znają mowę kwiatów.

Słucham
mojej róży
kolczastej,
błękitnie uśmiechniętej.

Słucham
w ciszy,
w niepokoju,
w nadziei.

Nic nie słyszę.
Ona
tylko pachnie.


A zaraz potem:

To tak,
jakbym znowu
miała siedem lat.

To tak,
jakbym nagle poczuła
zapach konwalii,
albo
smak świeżo zerwanego jabłka.

To tak,
jakby wszystkie te rzeczy
zdarzyły się razem,
gdy
zamykasz w swojej,
moją małą dłoń.

Czerwiec 1980rok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz