Niektórzy mówią: powinnaś opublikować.
Niektórzy chcieliby przeczytać.
Niektórzy mieli za złe, że im nie pokazałam...
Tu spiszę swoje wiersze.
Te stare i te nowsze.
Po co mają leżeć tylko w szufladzie, niech wpadną w ten kosmos sieci.
Dni są jednostajne,
jak milion kropel deszczu.
A życie, rozpływa się
rozmazanymi strugami
po szybie.
I liczą się tylko te krople,
które jeszcze nie pękły
i te dni,
które jeszcze trwają.
1969rok
No cóż, to nie był mój pierwszy wiersz, jaki napisałam. Ale pierwszy, jaki pokazałam mojej nauczycielce od polskiego w VIII klasie. Powiedziała, że jej się podoba:) Hm....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz